– Wspieranie takich wydarzeń, jak Elbląski Bieg Piekarczyka, to dla mnie bardzo ważna sprawa. Razem możemy w naszym mieście zdziałać znacznie więcej – mówi Łukasz Szulc właściciel Biura Nieruchomości American Home, głównego sponsora tegorocznego Biegu Piekarczyka.
– Jest Pan przykładem prywatnego przedsiębiorcy, który aktywnie wspiera różnego rodzaju inicjatywy w Elblągu, w tym jest Pan sponsorem głównym Biegu Piekarczyka. Co daje Panu takie działanie?
– Wspieranie takich przedsięwzięć, w których bierze udział tak wiele osób jest według mnie bardzo ważną sprawą. Oczywiste jest, że bez sponsorów nie dałoby się zrealizować tak dużych imprez sportowych. Takie działanie to dla mnie także świetna forma promocji, która jest niezwykle rzadko spotykana w prywatnych przedsiębiorstwach, takich jak biuro nieruchomości. Mojej firmie – American Home – zaufało przez ostatnie lata wiele osób. Rozwijamy się dalej, a Bieg Piekarczyka organizowany przez elbląski MOSiR jest bardzo fajną imprezą, która łączy ludzi ze sobą.
– Między innymi właśnie za takie działania otrzymał Pan bardzo ważną nagrodę przyznawaną przez Fundację Elbląg – został Pan Filantropem Roku. Jest więc Pan osobą, która bardzo angażuje się na rzecz lokalnej społeczności. Skąd ta chęć pomocy innym?
– Uważam, że pomoc innym jest ogromnie ważnym aspektem naszego życia. Każdy z nas chciałby być lepszym człowiekiem. Ja, dzięki mojej pracy, dzięki moim najbliższym, mogę się podzielić dobrem i pomóc w realizacji różnych ważnych rzeczy. Mam nadzieję, że jeszcze przez wiele lat będę mógł wspierać lokalny sport czy różnego rodzaju akcje charytatywne.
– Dlaczego jako właściciel Biura Nieruchomości American Home zainteresował się Pan takim wydarzeniem jak Bieg Piekarczyka?
– Kiedyś sam często brałem udział w biegach takich jak Bieg Piekarczyka czy Bieg Niepodległości. Więc na pewno jest w tym dużo sentymentu. Jako American Home jesteśmy głównym sponsorem i chciałem pokazać, że nasze biuro nieruchomości jest firmą przyjazną dla ludzi, której można zaufać przy sprzedaży lub zakupie nieruchomości. Jesteśmy otwarci na społeczeństwo i chcemy pokazać, że działamy nieszablonowo, a przy tym podchodzimy z miłością i pasją do swojego zawodu agenta nieruchomości.
– Dlaczego poleciłby Pan innym wspieranie takich inicjatyw jak ta?
– Fajnie jest zaistnieć jako sponsor główny największej imprezy biegowej w naszym mieście – czyli Biegu Piekarczyka. Obserwując poprzednie edycje, nie spotkałem się z sytuacją, by lokalne przedsiębiorstwa poszły aż tak daleko i były głównymi sponsorami, tak jak jest to w tym roku. Dlatego zachęcam serdecznie do sponsoringu inne elbląskie firm i do przyłączenia się do nas, do American Home, ponieważ razem możemy więcej.
– Tak jak wspomnieliśmy uczestniczył Pan w biegach. Jak się Pan przygotowywał do startów? Czy ma Pan jakieś wskazówki dla naszych zawodników?
– Rzeczywiście biegałem kiedyś codziennie i miałem nawet niezłą kondycję. Wieczorem, po pracy, z moją żoną ruszaliśmy w trasę z celem ustawionym na poziomie 5 km. Kiedy opanowaliśmy już tempo i oddech, zwiększaliśmy dystans o kolejnych kilka kilometrów. To było naprawdę doładowanie energii. Moja rada to nie poddawać się, nawet jak będziesz ostatni na mecie, to i tak jest sukces z powodu pokonania trasy, a przecież w sporcie o to chodzi, by dążyć do celu. Dlatego tym bardziej zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tegorocznym Biegu Piekarczyka na 5 lub 10 km. Wystarczy zgłosić się poprzez stronę biegpiekarczyka.pl.